Pejzaże harasymowiczowskie

Wolna Grupa Bukowina
Kiedy stałem w przedświcie, a Synaj             G D
Prawdę głosił przez trąby wiatru,               C e
Zasmreczyły się chmur igliwiem -                G D
Bure świerki o góry wsparte.                    e C D
I na niebie byłem ja jeden,
Plotąc pieśni w warkocze bukowe.
I schodziłem na ziemię za kwestą
Przez skrzydlącą się bramę Lackowej.

	I był Beskid i były słowa               G C G 
	Zanurzone po pępki w cerkwi baniach     G C D
	Rozłożyście złotych                     D
	Smagających się z wiatrem do krwi.      C D G

Moje myśli biegały końmi
Po niebieskich, mokrych połoninach.
I modliłem się złożywszy dłonie
Do gór, do Madonny brunatnolicej.
A gdy serce kroplami tęsknoty
Jęło spadać na góry sine,
Czarodziejskim  kwiatem paproci
Rozgwieździła się Bukowina.

	I był Beskid i były słowa...


 
ZHR Skar�ysko     �piewnik - strona g��wna     Uwagi do �piewnika