Czarny blues o czwartej nad ranem

sł. Adam Ziemianin, muz. Krzysztof Myszkowski
Czwarta nad ranem - może sen przyjdzie,  A cis
Może mnie odwiedzisz.                    D A
Czwarta nad ranem - może sen przyjdzie,  E fis
Może mnie odwiedzisz.                    D E A

	Czemu cię nie ma na odległość ręki,     A E
	Czemu mówimy do siebie listami?         fis cis
	Gdy ci to śpiewam u mnie pełnia lata,   D A
	Gdy to usłyszysz będzie środek zimy.    D E

	Czemu się budzę o czwartej nad ranem
	I włosy twoje próbuję ugłaskać,
	Lecz nigdzie nie ma twoich włosów,
	Jest tylko blada nocna lampka
	- Łysa śpiewaczka.                      fis

	Śpiewamy bluesa bo czwarta nad ranem.
	Tak cicho, żeby nie zbudzić sąsiadów.
	Czajnik z gwizdkiem świruje na gazie,
	Myślałby kto, że rodem z Manhattanu

Czwarta nad ranem...

 	Herbata czarna myśli rozjaśnia,
	A list twój sam się czyta,
	Że można go śpiewać - za oknem mruczą bluesa
	Topole z Krupniczej.

	I jeszcze strażak wszedł na solo
	Ten, z Mariackiej Wieży.
	Jego trąbka jak księżyc biegnie nad topolą,
	Nigdzie się jej nie spieszy.

Już piąta...


 
ZHR Skar�ysko     �piewnik - strona g��wna     Uwagi do �piewnika