W serwisie:

   Strona główna
   1% dla ZHR
   Wydarzenia
   Jednostki
   CHATa spotkań
   Księga gości
   Forum
   Śpiewnik
   Galeria
   Vademecum
   Nasi w internecie
   Dla gospodarzy
   Co w serwisie?
   Mapy
   Napisz do nas

     Szukaj w serwisie:
 
Zlot Bratnich Drużyn

Rajd o Włócznie Św. Jerzego

      Czcigodne szlachetne Szlachcianki oraz czcigodni szlachetni Szlachcice ze szlacheckiej Rzeczpospolitej Obojga Narodów oraz tamci z dziwnymi włosami… wędrownicy.

      Toż to zaledwie trzy tygodnie nie minęły odkąd zakończyliśmy wspólne zmagania z Kozakami z kozackiej Kozaczyzny, z Bohdanem Zenobim Chmielnickim również z kozackiej Kozaczyzny oraz z wszelkimi innymi trudnościami rodem również z... Kozaczyzny. Toż to zaledwie trzy tygodnie minęły a ja już nie mogę się opędzić od wspaniałych wspomnień wspaniałych malowniczych terenów wspaniałych Chęcin i wspaniałych terenów okolicznych.

      Czyż to nie wspaniałe tak sobie wspaniale po wspominać wspaniałe wspomnienia nie ze wspaniałej współczesności lecz z jakże wspaniałej chociaż bliskiej przeszłości?

      Więc przeżyjmy to jeszcze raz. Pomijam na początku nasze nudne, wielo miesięczne przygotowania do rajdu..Około trzy tygodnie przed rozpoczęciem Rajdu o Włócznię św. Jerzego rozesłaliśmy do Was moje miłe szlachetne Szlachcianki oraz do Was moi mili szlachetni Szlachcice, oficjalne zaproszenia na koronację króla elekta Jana Kazimierza. W części nie oficjalnej zawarte były tradycyjne już zadania przed rajdowe, które również tradycyjnie należało szczegółowo wykonać co do jednego szczególnego szczególiku.
      Tak więc należało wykonać wspaniały portret króla – Naszego „kochanego” Witosa, wspaniałą chorągiew wg podanego przepisu, bajkę na temat „Pingwinek i gremlinek nie lubią rodzynek” która miała rozśmieszyć króla oraz epokowe stroje, których oczywiście nie mieli tamci z dziwnymi włosami… wędrownicy.
      Gdy nadszedł owy dzień 20 kwietnia wszyscy razem, jednym tempem wsiedliśmy do wspaniałego autobusu który miał nas zawieść na miejsce. Wszystkie szlachetne Szlachcianki oraz szlachetni Szlachcice oraz tamci z dziwnymi włosami… wędrownicy, dotarli na miejsce wspaniałym autobusem, wspaniale wypożyczonym od jednej ze wspaniałych firm przewozowych na wspaniałe miejsce we wspaniałych Chęcinach we wspaniałej szkole.
      Po kilkunastu wspaniałych minutach rozpakowywania się, rozpoczęliśmy dość trudną i skomplikowaną, tajną procedurę przygotowywania się do koronacji króla. Wszystko poszło jak z płatka. Dzielnie, nie ulegając dziwnemu wrażeniu, że wszyscy na Nas patrzą, przemaszerowaliśmy w naszych strojach ze szkoły do naszej „katedry wawelskiej” gdzie od razu rozpoczęła się ceremonia koronacyjna. Wszystko przebiegło idealnie. Arcybiskup Hubertus Tuss nałożył elektowi koroną na głowę i podarował berło i jabłko. Król przemówił, mianował swoich pomocników i ceremonia zakończyła się. Wszystko przebiegło idealnie ale nie do końca. Wszystko było by OK. gdyby nie to że koronowaliśmy nie tego króla co trzeba. Na szczęście nikt się nie zorientował.
      Gdy wróciliśmy do Naszego tymczasowego „miejsca zameldowania” zjedliśmy kolację po której rozpoczął się wspaniały seans filmowy ze wspaniałym filmem „Ogniem i mieczem”
      Następnego ranka po apelu rozpoczęła się gra dzienna. Jej celem było udzielenie pomocy dzielnemu i jakże wspaniałemu Jeremiemu Wiśniowieckiemu. Wybrał się on w podróż na wojną z kozackimi Kozakami w kierunku Kozaczyzny aby porachować im kości. Niestety zapomniał o uposażeniu swoich wojsk w niezbędny sprzęt i ekwiwalent. Patrole miały za zadanie dostarczyć mu cały ekwipunek. Na końcu gry okazało się iż Jeremi jest zamknięty w odlegiwanym Zbarażu.
      Po grze i zjedzeniu wspaniałego obiadu złożonego głównie ze wspaniałych zupek chińskich z Radomia tudzież włoskiego spaghetti prosto od przyjaciół Zawiszaków rozpoczęło się przedstawianie bajek dla rozradowania miłościwie nam panującego króla. W przerwach prezentowaliśmy wspaniałe portrety namalowane przez wspaniałych nadwornych malarzy, które jak się okazało były zupełnym zaskoczeniem dla naszego króla gdyż nie wiedział wcześniej o tym zadaniu przed rajdowym. Najwyraźniej ktoś mu zapomniał powiedzieć 
      Po całej części artystycznej nadszedł czas na śpiewy, tańce, hulanki i swawole czyli kominek. Podczas tradycyjnego kominku król wygłosił bardzo pouczającą gawędę o św. Jerzym. Bardzo miłą niespodzianką okazało się to iż dzień wcześniej nasz ukochany kapelan, akurat w tym momencie był arcybiskupem, miał urodziny. Nie obeszło się bez gremialnego zaśpiewania sto lat. Potem były już tylko swawole ponieważ Nasi przyjaciele Zawiszacy nauczyli nas nowej wspaniałej zabawy która polegała na gaszeniu świeczek. A potem już poszliśmy wspaniale spać…
      Następnego ranka, to już była wspaniała niedziela, po typowych czynnościach rannych wybraliśmy się do kościoła na mszę świętą. W między czasie część z Nas – organizatorów, przygotowaliśmy wspaniałe, wystawne śniadanie którym nikt się chyba nie najadł. Podczas śniadania dowiedzieliśmy się kto został zwycięzcą tegorocznego rajdu. Zostało nim województwo Lubelskie czyli nasze druhny koleżanki z Ósemki.
      Potem już było sprzątanie, pakowanie i odjazd. Co niektórzy jeszcze mieli „gorące” przygody motoryzacyjne ale… no matter. Fotografie z tego wspaniałego wydarzenia znajdziecie w galerii. Miłej zabawy podczas ogłądania.


Poniżej zamieszczamy bardzo wyczekiwaną punktację.



  Karykatury Sztandary Scenki Gra sobotnia Razem:
Lublinianie 10 10 10 29 59
Wołynianie 7 (-1) 3 (-1) 6 (-1) 35 (-3) 45
Krakowianie 8 5 9 21 43
Rusini 7 (-1) 4 (-1) 6 (-1) 32 (-3) 43
Troczanie 5 10 4 23 (-2) 40
Bracławianie 2 7 7 22 38
Inowrocławianie 6 4 4 20 34
Kijowianie 4 5 6 19 34
Kaliszanie 4 5 6 17 32
Księstwo Smoleńskie 1 7 6 17 31
Sandomierzanie 1 2 5 20 28

*Punkty były odejmowane za ponad przeciętną średnią wieku w patrolach.



Druhowie z „Trójki”
Relację przygotował dh. Mateusz Gołda


 
 
 

Brak komentarzy do tego wydarzenia   (skomentuj)
W drużynach
    "Gniazdo""Biała Jedynka"1 BDH-ek"Le?ne Duszki"

    Dodano do galerii


    2012 / Obóz Wilcze
     

    2012 / Zbiórka Ogniska Przewodniczek
     

    2012 / Zimowisko "Jodły"
     

    2012 / Zimowisko 1 SDH-y