|
100 lat patrona harcerek i harcerzy Polskich
Bł. ks. phm.Wincenty Frelichowski
1913-1945Wszędzie Go było pełno. Wesoły, serdeczny, miał tysiące pomysłów. Wchodził na drzewa, czasem darł spodnie na gałęziach, które potem jego mama mu zszywała. Uwielbiał wędrówki, obozy. Harcerze mówili do niego „Wicek”. „Wicek” urodził się 22 stycznia 1913 r. w Chełmży k. Torunia. Gdy był w gimnazjum zaangażował się mocno w grupy rówieśnicze, wpierw stał się ministrantem, a w wieku 14 lat harcerzem z 2 Pomorskiej Drużyny Harcerzy im. Zawiszy Czarnego. Tak lubili go harcerze z jego drużyny, a także ufał mu jego hufcowy, że rok później już jako drużynowy brał udział w zlocie harcerskim w Chełmży. Instruktorem został w 1928 r., a drużynę prowadził do roku 1931 kiedy to zdał maturę i postanowił zostać księdzem. Trafił do Seminarium Duchownego w Pelplinie, gdzie angażował się w ruchu abstynenckim, w akcji misyjnej i w działalności Caritas. Szybko zdobył zaufanie druhów z kręgu kleryckiego i w latach 1933 - 1936 był jego przewodniczącym już jako podharcmistrz. Jednak to nie wszystko: sprawował opiekę nad drużynami harcerskimi działającymi w Pelplinie. Latem 1935 zorganizował wycieczkę letnią i wyjazd 20 osobowej grupy harcerzy na Jubileuszowy Zlot Harcerstwa Polskiego w Spale. 14 marca 1937 r. przyjął święcenia kapłańskie: najpierw pełnił obowiązki sekretarza i kapelana biskupa, a od 1 lipca 1938 wikariusza parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu. Był opiekunem chorych, przyjacielem dzieci i młodzieży, był kapelanem Pomorskiej Chorągwi Harcerzy ZHP. Nastała wojna. „Wicek” 11 września 1939 r. został aresztowany przez Gestapo wraz z wszystkimi księżmi ze swojej parafii. Był męczony w wielu więzieniach. W połowie grudnia 1940 r. wywieziono „Wicka” do obozu w Dachau. Pomimo ekstremalnych warunków pełnił nadal posługę kapłańską. Jako harcerz nie mógł być bezczynny. Organizował wspólne modlitwy, spowiadał, sprawował potajemnie Msze św. i rozdzielał komunię. Podczas udzielania tej dobrowolnej pomocy chorym współwięźniom sam zaraził się tyfusem plamistym, który w połączeniu z zapaleniem płuc, doprowadził w dniu 23 lutego 1945 r. do jego śmierci. Współwięźniowie byli przekonani od samego początku o jego świętości. Władze obozowe zgodziły się na wystawienie „Wicka”na widok publiczny, w wyłożonej białym prześcieradłem i udekorowanej kwiatami trumnie. 20 września 2002 r. odpowiednie władze kościelne, na wniosek ZHRu ustanowiły „Wicka” patronem harcerek i harcerzy Polskich.
U stóp Matki Bożej Ostrobramskiej, staraniem harcerek i harcerzy wmurowana została tablica poświęcona pamięci bł. Wincentego Frelichowskiego. W setną rocznicę urodzin będziemy wspólnie modlić się o łaski za pośrednictwem naszego patrona.
Modlitwa o łaskiWszechmogący i miłosierny Boże, |
|
||||||