kamil_p (2010-11-24, 17:18)
proszę o przeniesienie tej dyskusji na forum - wątek został już zapoczątkowany

Mati (2010-11-24, 12:01)
Czak Noris nas spotyka losowo. Srednio w co drugiej paczce. :D

Roksana (2010-11-23, 22:59)
Moim zdaniem również nie jest to miejsce na kłótnie, ale wypraszam sobie mówić że z naszym świętem są "cuda" itd. bo przełożenie nie było z naszej winy. Jestem ciekawa czy święto drużyny z której wypowiada się druh zawsze jest zorganizowane tak świetnie i nigdy nie spotykają was "przygody" losowe :).

Janek Majda- żeby nie było wątpliwości (2010-11-23, 11:22)
W pełni popieram drużynowego Czarnej , Panowie - załatwiajmy takie sprawy oko w oko a nie na forum publicznym. Przyznaje jednak iż poprzednicy mówią wiele o problemie komunikacji .

Berni (2010-11-22, 17:35)
zastanówmy się czy komentarze pod informacją o wieczornicy patriotycznej jest dobrym miejscem na taką wymianę swoich poglądów.

Mat (2010-11-22, 00:10)
Nie wiem która głowa tak powiedziała ale na pewno mogłabyś podpisać się pod komentarzem jakimś normalnym imieniem lub nazwiskiem tak żeby każdy wiedział o kogo chodzi. No sam się zastanawiam czy jest sens brać udział w czymś co nie przynosi niczego po za jałowym zamieszaniem z którego nic nie wynika zazwyczaj... mogę wymieniać takie imprezy na których dużo bardziej bawiły się organizatorki niż osoby do których właściwie powinno być kierowane takie wydarzenie. W zasadzie to uczestnicy po wszystkim byli bardziej zażenowani niż zadowoleni. Uważam, że harcerki nie podchodzą do tego co robią na poważnie, z wyczuciem. Wezmę za przykład święto ósemki które zostało przełożone i w ogóle jakieś cuda się z tym dzieją.

W. (2010-11-21, 17:26)
No tak,można teraz pisać,ze sie nie zostało zaproszonym itd,itp.A fakt,że "głowa"pewnej jednostki mówiła,że osoby z tej drużyny nie będą brały udziału w przedsięwzięciach organizowanych przez harcerki,pozostaje faktem!! dlatego wniosek jest prosty: Wina leży zawsze po obu stronach!

Mati (2010-11-20, 15:35)
prawo do narzekania daje mi moja chęć robienia czegoś, tutaj w ZHR, o wieczornicy nie wiedzieli drużynowi a szkoda bo jest to super sytuacja wychowawcza, możliwość zdawania sprawności, nauczenia się czegoś przez młodszych a nie osób które zostały wyselekcjonowane nie do końca wiadomo na jakich zasadach i z tego co wiem chyba też bez porozumienia z ich przełożonymi. Spoko, że jest ale na pewno nie jest to wspólne przedsięwzięcie.

Urbi (2010-11-19, 15:41)
A ja tam się cieszę:) Szkoda, że mnie nie będzie... Widzę, że chłopaki osiągneli już mistrzostwo w narzekaniu...musze przyznać, że dość szybko Wam się to udało, jestem pod wielkim wrażeniem.

Mati (2010-11-19, 10:02)
współorganizujemy? bez jaj... a kto o tym wiedział po za wybrańcami? jakaś masakra

Płede (2010-11-17, 07:02)
Wielka szkoda, że drużynowi wraz ze swoimi drużynami nie zostali zaproszeni do współtworzenia tej wieczornicy. Nawet nie wiadomo kto ją organizuje...

---

Dodaj komentarz