Rajd o Włócznię Św. Jerzego – Dymitriady A.D. 2005 (Ujazd k/ Opatowa 13-15 maja 2005r.)

Jest rok 1607. Po bezpotomnej śmierci Iwana Groźnego carska Rosja pogrążyła się w trwającej już 10 lat „Wielkiej Smucie”. Polscy magnaci dwukrotnie próbują osadzić na tronie moskiewskim Dymitra Samozwańca, rzekomego ostatniego syna Iwana Groźnego. Obie te próby (1606 i 1607) kończą się kompromitacją- zaraz po pokazowym ślubie drugiego Dymitra z córką jednego z bojarów magnackie wojska zostają wyrżnięte w pień, a sam Dymitr zostaje spalony. Prochy jego zostają wystrzelone z armaty w kierunku południowo-wschodnim (w kierunku Polski, czyli tam skąd przyszedł), ku przestrodze następnym. Oczywiście jak to bywa w przypadku Polaków, takie działanie mogło przynieść skutek tylko odwrotny do zamierzonego...

Po wygranej kilka lat później bitwie pod Kłuszynem, wojska polskie znów okupują Kreml. Tym razem już nie w charakterze magnackiej awantury, ale wojennej wyprawy regularnej armii Koronnej z hetmanem Żółkiewskim na czele. Bojarzy rosyjscy nie chcąc zgodzić się na despotyczne rządy Borysa Godunowa- Rosjanina, zausznika znienawidzonego Iwana Groźnego- proponują królowi Polskiemu Unię Personalną, podobną do tej, jaka od ponad 300 lat łączy Koronę z Wielkim Księstwem Litewskim. Nie orężem, terrorem i podstępem, jeno na partnerskich warunkach. Szlachta rosyjska widzi w królu Polskim gwaranta swojej pozycji, a w silnej Rzeczpospolitej trwały sojusz i obronę przed kąsającą Rosję od południa Turcją. Król polski szwedzkiego pochodzenia Zygmunt III Waza zgadza się na objęcie tronu przez jego syna Władysława (późniejszego króla Polski) pod jednym wszakże warunkiem: cała szlachta rosyjska musi przejść na katolicyzm. Rozjuszona tym żądaniem rosyjska szlachta wznieca antypolskie powstanie i wybija całą polską załogę Kremla.
Świat nigdy, ani przedtem ani potem, nie był świadkiem zmarnowania takiej szansy wybicia się na mocarstwowość jednego państwa i zmianę losów świata o 180 stopni.

Druhny i druhowie.
Tworzycie nieliczną załogę polskich wojsk na Kremlu. Jednocześnie jesteście najbliższymi doradcami króla Zygmunta III Wazy. Waszym zadaniem jest takie pokierowanie wydarzeniami na Kremlu i w Warszawie, aby osadzić na tronie moskiewskim Władysława, syna Zygmunta III i przekonać zarazem bojarów rosyjskich do przejścia na Świętą Wiarę Rzymskokatolicką i związania się gospodarczo z Rzeczpospolitą.
W tym celu musicie:
• stoczyć bitwę pod Kłuszynem z przeważającymi wojskami rosyjsko-szwedzkimi (harcerze),
• zaprezentować rosyjskim bojarom polską kulturę, stroje i tańce charakterystyczne dla ówczesnej epoki (harcerki),
• odnaleźć święty Grall, którym zaimponujecie prawosławnym bojarom i przekonacie do zmiany wyznania, i
• rozegrać i wygrać handlową grę strategiczną.


Druhny i druhowie!
Zapraszam wszystkich patrolowych do wybrania sobie jakiegoś drugiego, szlacheckiego nazwiska (np. Ossolinski, Radziwiłł, Koniecpolski czy Odrowąż), które obok Waszego oryginalnego, będzie funkcjonowało podczas całego Rajdu.
Wpisujcie proszę każdy patrolowy (i każda patrolowa) na forum swoje wybrane nazwiska tak, abyśmy mogli wcześniej poznać Wasze szlacheckie oblicza ;-)



Zapraszam na kolejny Rajd o Włócznię św. Jerzego.


Grzegorz Jarema Witkowski
Hetman Wielki Koronny